• Data: 2024-04-22 • Autor: Iryna Kowalczuk
10 lat temu zmarł mój ojciec. Rodzice rozwiedli się, gdy miałem kilkanaście lat. Zostaliśmy z matką i czwórką rodzeństwa sami. Od tego czasu nie utrzymywałem z ojcem kontaktów, nie wiedziałem, gdzie mieszka i co się z nim dzieje. Minęło osiem lat od jego śmierci i dzisiaj dostałem list z firmy windykacyjnej z prośbą o przesłanie dokumentacji spadkowej, sporządzonego spisu inwentarza lub działu spadku, wraz z informacją, że zadłużenie wynikające z umowy debetu w koncie zmarłego ojca wynosi 5000 zł na dzień 30.03. Dokumentacji spadkowej ani żadnego dokumentu nie posiadam, ponieważ ani ja, ani rodzeństwo nie wystąpiliśmy do sądu w sprawie podziału spadku po zmarłym ojcu. Co należy w takiej sytuacji zrobić?
W skład spadku po zmarłym ojcu wszedł dług, a więc wszyscy spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za jego spłatę odpowiednio do ich udziałów w spadku.
Do chwili działu spadku spadkobiercy, którzy spadek przyjęli, ponoszą solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe (art. 1034 § 1 K.c.). Tym samym wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich spadkobierców łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek ze spadkobierców zwalnia pozostałych (art. 366 K.c.). Należy przy tym zastrzec, że do chwili przyjęcia spadku spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe tylko ze spadku. Od chwili zaś przyjęcia spadku – ponosi odpowiedzialność za te długi z całego swego majątku.
Po dokonaniu działu spadku spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za długi spadkowe w stosunku do wielkości udziałów (art. 1034 § 2 K.c.). Tym samym każdy z nich jest zobowiązany do zapłaty takiej części zobowiązań spadkodawcy, ile wynosi jego udział w spadku, a równocześnie odpowiedzialność spadkobierców traci charakter solidarny. Jeśli np. Pan spłaci dług, to może Pan żądać zwrotu części długu od pozostałych spadkobierców stosownie do wysokości ich udziałów w spadku.
Jak rozumiem, postępowanie spadkowe nie było przeprowadzone po śmierci ojca, a więc na dzień dzisiejszy firma windykacyjna nie może skutecznie dochodzić długu. Ustawa daje jednakże takiej firmie możliwość założenia sprawy spadkowej i ustalenia, kto jest spadkobiercą, czyli kto ponosi odpowiedzialność za długi.
Dlatego też może Pan czekać, aż wierzyciel sam założy sprawę spadkową albo samemu przeprowadzić postępowanie spadkowe w sądzie lub u notariusza, a następnie należy po prostu dług uregulować. Niestety na obecnym etapie nie ma Pan już żadnych środków prawnych, aby uchronić się przed jego spłatą.
Postępowanie mające doprowadzić do stwierdzenia nabycia spadku wszczyna się poprzez złożenie w sądzie rejonowym, właściwym ze względu na ostatnie miejsce zamieszkania zmarłego, wniosku o stwierdzenie nabycia spadku.
Wniosek taki powinien zawierać:
Do wniosku należy dołączyć:
Generalnie wnosząc do sądu sprawę o ustalenie praw do spadku, trzeba wymienić wszystkich spadkobierców, którzy dziedziczą.
Cała procedura stwierdzenia nabycia spadku kończy się wydaniem przez sąd postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, w którym sąd stwierdzi, kto dziedziczy spadek po spadkodawcy.
Od wniosku o stwierdzenie nabycia spadku należy wnieść opłatę. Opłata ta jest stała i wynosi 50 zł.
Postępowanie przed notariuszem:
Od marca 2009 r. drugim sposobem na potwierdzenie przez spadkobiercę prawa do spadku jest notarialne poświadczenie dziedziczenia. Taki dokument ma taką samą moc prawną jak prawomocne postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku.
Warto pamiętać, że akt poświadczenia dziedziczenia może sporządzić każdy notariusz i nie ma tutaj znaczenia ostatnie miejsce zamieszkania zmarłego (jak to jest w postępowaniu sądowym).
Spadkobiercy nie muszą składać żadnych wniosków oraz pism procesowych. Muszą jednak spełnić następujące warunki:
Wybór notariusza zapewnia sprawne, szybkie, łatwiejsze, a przede wszystkim mniej sformalizowane przeprowadzenie sprawy spadkowej. Na początek należy umówić się na spotkanie z notariuszem. Można to zrobić osobiście lub telefonicznie. Notariusz informuje o tym, jakie dokumenty trzeba ze sobą zabrać, aby móc poświadczyć dziedziczenie (m.in. akt zgonu spadkodawcy, akty urodzenia i małżeństwa potencjalnych spadkobierców, testament, gdy dziedziczenie jest na podstawie testamentu).
W kancelarii notarialnej spotykają się wszystkie osoby, które mogą być brane pod uwagę jako spadkobiercy. Notariusz w obecności spadkobierców, a także osób, które mogą być brane pod uwagę jako spadkobiercy ustawowi, sporządza protokół dziedziczenia (będzie to akt notarialny).
W przypadku poświadczenia dziedziczenia, które następuje przed upływem sześciu miesięcy od daty śmierci spadkodawcy, spadkobiercy składają oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku.
Notariusz na podstawie protokołu dziedziczenia sporządzi akt poświadczenia dziedziczenia. Określi on krąg spadkobierców oraz ich udziały w dziedziczonym majątku. Nabierze jednak mocy prawnej dopiero, gdy zostanie zarejestrowany w elektronicznym rejestrze poświadczeń dziedziczenia.
Poświadczenie dziedziczenia u notariusza kosztuje 150 zł (100 zł za protokół dziedziczenia, 50 zł za sporządzenie aktu poświadczenia). Cena jest taka sama bez względu na liczbę osób, które biorą udział w tej czynności. Do tej sumy należy dodać jeszcze 23% podatku VAT.
Opłaty nie obejmują jednak kosztów, które są związane z wypisem aktów poświadczenia dziedziczenia. Każdy spadkobierca, którego dotyczy sprawa, może żądać wypisów aktu w dowolnej ilości. Taki wypis kosztuje 6 złotych netto od każdej strony dokumentu.
Jak zatem Pan widzi, postępowanie przed notariuszem jest szybsze, ale droższe. Oprócz tego muszą się u niego stawić wszyscy spadkobiercy jednocześnie. Z kolei postępowanie przed sądem trwa dłużej, ale jest tańsze.
Po przeprowadzeniu sprawy spadkowej i ustaleniu kręgu spadkobierców, każdy spadkobierca będzie ponosił odpowiedzialność za dług do wysokości swojego udziału w spadku.
Zatem na obecnym etapie powinien Pan złożyć do sądu wniosek o stwierdzenie nabycia spadku i kopię tego wniosku ze stemplem sądowym przesłać do firmy windykacyjnej z informacją, że wszczął Pan procedurę spadkową po ojcu. W przeciwnym razie firma windykacyjna sama przeprowadzi takie postępowanie.
Przepisy Kodeksu cywilnego wspominają o upływie terminu przedawnienia długu. Oznacza to, że przedawnienie długu istnieje, ale nie oznacza, że dług wygasa z urzędu i przestaje zobowiązywać. W rezultacie przedawnienia dłużnik nie ma obowiązku spłacenia zobowiązania, chyba że osobiście zrzeknie się korzystania z prawa do uchylenia się od spłaty. Kodeks cywilny podaje dwa podstawowe terminy przedawnienia długów:
Ze względu na różne kategorie finansowe, dla niektórych typów zobowiązań zostały wyznaczone odmienne, skrócone terminy.
Co się tyczy debetu to mamy skrócony okres – 2 lata. Dotyczy to wszelkich roszczeń wynikających z umowy rachunku bankowego (z wyjątkiem roszczeń o zwrot wkładów oszczędnościowych). Termin przedawnienia biegnie od daty określonej w umowie, w której należało spłacić debet, data zawarcia umowy nie ma znaczenia.
A więc jeśli jest Pan pewny, że to jest umowa debetu a nie zwykły kredyt, to jak najbardziej przedawnienie może tutaj wejść w grę. Ale żeby ustalić, czy nastąpiło przedawnienie, musi Pan sprawdzić umowę, jakie są tam podane terminy na spłatę zadłużenia. Jeśli się okaże, że od daty spłaty zadłużenia minęło więcej niż 2 lata, to jak najbardziej można podnieść zarzut przedawnienia roszczenia.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika